piątek, 28 października 2011

WPŁYW JOGI NA SKÓRĘ

...a dokładnie jogi kundalini:)

Nie byłabym sobą, gdybym na jodze myślała jedynie o swoim rozwoju fizyczno-duchowo-jogowym;) i nie zwróciła uwagi na widoczne podobieństwo w cerze wszystkich prowadzących. (tym bardziej, że to samo zauważyłam później na zdjęciach w internecie - spójrzcie na fotki)

Zauważyłam mianowicie, że wszyscy, którzy dłużej uprawiają jogę kundalini mają podobną skórę - i to niezależnie od wieku czy typu urody - podobne zaróżowienie, świeżość, zdrowie i blask. Na początku stwierdziłam, że to na pewno wpływ zdrowej diety i ćwiczeń. Tyle, że u osób zajmujących się innymi typami jogi nie jest to aż tak rzucające się w oczy.

No i znalazłam rozwiązanie zagadki i znowu się sobie samej dziwię, jak mogłam na to nie wpaść - to te głębokie i szybkie oddechy ćwiczone regularnie od lat tak wpływają na dotlenienie skóry !!!
(i tym samym - na blask, świeżość i wolniejsze starzenie:)
(oburzeni ortodoksi oczywiście wytłumaczą to wzniesioną kundalini, ja jednak na tym blogu wolę nie wnikać w metafizykę i trzymać się bardziej racjonalnych argumentów, zwłaszcza jeśli są aż tak oczywiste:)

...i już nie mogę się doczekać kolejnych zajęć ;))