sobota, 26 marca 2011

CZY OCZYSZCZANIE ORGANIZMU MA SENS ?

Diety oczyszczające wzbudzają ogólnie wiele kontrowersji. Wynika to w dużej mierze z tego, jak wiele jest skrajnie różnych diet i sposobów zaliczanych do detoksu. Mamy mnóstwo tzw. monodiet, które mają być świetnym sposobem na detoks, a sprowadzają się do tak radykalnych środków, że bardziej wyniszczają organizm niż mu pomagają. Mamy do tego wszystkiego różne cudowne wynalazki takie jak plastry na stopy i jonizujące krążki z metalu, niezliczoną ilość, często bardzo drogich preparatów, które mają nas oczyścić, bez najmniejszego wysiłku z naszej strony. Oprócz tego razem z modą na ekologię i wszystko, co naturalne, specjaliści od marketingu nadużywają terminologii z tym związanej i sprowadzając detoks do absurdu nazywając w ten sposób kremy, żele i kosmetyki do makijażu i mnóstwo innych rzeczy. Trudno się dziwić, że ktoś, kto nigdy się w ten temat nie wgłębiał, kojarzy detoks jedynie z reklamami absurdalnych specyfików i podręczników coraz dziwaczniejszych diet, będzie więc je krytykował, tak samo jak robię to ja sama, choć od lat jestem zwolenniczką detoksu.


Nie będę tutaj zajmować się skrajnymi postaciami detoksu, a jedynie tą formą, którą sama stosuję i którą polecam innym. Nie polega on nawet na sztywnym trzymaniu się jakiegoś konkretnego planu posiłków, ale raczej na swobodnym poruszaniu się w obrębie kilku zaledwie (ale za to bardzo sztywnych) zasad zdrowego odżywniania i dostarczania organizmowi naturalnych “wspomagaczy” mechanizmów oczyszczania. Trwa to dosyć długo, bo minimum trzy tygodnie, ale jest całkiem przyjemne i, co najważniejsze - skuteczne!!!

Po zakończonym detoksie zawsze jestem szczuplejsza (mimo tego, że na tym akurat mi nie zależy i w związku z tym nie ograniczam porcji jedzenia), mam płaski brzuch (na czym akurat bardzo mi zależy, a z czym mam wieczny problem), znikają mi worki pod oczami, poprawia się wygląd skóry i paznokci (znika na przykład problem z zadzierającymi się skórkami czy łamaniem się paznokci) - to są najłatwiejsze do zweryfikowania efekty. Poza tym mam więcej energii i lepszy humor - ale tu akurat można się kłócić, na ile ma w tym udział autosugestia. W każdym bądź razie nie mam nic przeciwko tak skutecznie i przyjemnie działającej autosugestii ;-)

Dzięki rozsądnie przeprowadzonej diecie detoks, nie tylko oczyszczamy organizm ze szkodliwych substancji i dajemy mu czas na odetchnięcie i regenerację, ale również dostarczamy koktajlu witamin, dobroczynnych kwasów tłuszczowych i wielu innych wartościowych składników. To, że tak “stuningowany” organizm zacznie działać i wyglądać po prostu lepiej chyba nie ulega wątpliwości.