piątek, 30 grudnia 2011

SEZONOWE OWOCE I WARZYWA - JAK PRZETRWAĆ ZIMĘ II

Za nami święta, przed nami noworoczne postanowienia do zrealizowania;) a na sklepowych półkach i ryneczkach mizernie... Zaczyna się najtrudniejszy okres dla wszystkich amatorów zielenizny, który, jeśli o to właściwie nie zadbamy, zakończy się w marcu wiosennym zmęczeniem..

Jak więc przetrwać zimę jedząc coś ciekawszego niż (bardzo zdrową) kapustę kiszoną?;)


 SUPERFOOD

>> moim zdaniem ten okres to świetny czas na wypróbowanie wszelkiego rodzaju tzw. superfood, którymi kuszą nas przez cały rok sklepy ze zdrową żywnością. Mam na myśli wszystkie cudaki sprowadzane z różnych miejsc świata, takie jak:
(rzucam tylko hasła-linki, bo na temat każdego z przykładów można napisać  naprawdę wiele...gorąco zachęcam do poczytania sobie informacji na ten temat)

- sok noni
- sproszkowane trawy pszeniczne, orkiszowe, etc.
- jagody acai, jagody goi
- algi, glony, etc.
- maca
- sok z aloesu
- srebro koloidalne
- różne "cudowne" oleje, octy itp.

... i wiele innych, wymieniłam te, które kuszą mnie w tym roku najbardziej, zaopatrzyłam już się m.in. w Chyawanprash (fotka) i na pewno skuszę się na coś jeszcze



KIEŁKI, ZIOŁA I INNE HODOWLE WŁASNE

>> o kiełkach za wiele też nie będę pisać - chyba każdy zainteresowany zdrowym odżywianiem się wie, że dostarczają przynjamniej kilkakrotnie więcej korzystnych składników niż "dorosła" roślina - jeszcze ni słyszałam, żeby ktoś je "przedawkował", należy jednak pamiętać, że kiełkująca roślina "broni" się  przed przedwczesnym zjedzeniem wytwarzając typowe dla niej toksyny - dlatego najlepiej jeść kiełki różnych roślin, a wszystko będzie na pewno w porządku (to samo dotyczy np. ziół - ja za bardzo się tym jednak nie przejmuję - wierzę w to, że organizm sam się broni przed tym w bardzo prosty i skuteczny sposób - po prostu, kiedy się czymś przejemy - tracimy na to ochotę:)

>> polecam zwiększenie/rozpoczęcie uprawy ziół - nie tylko tych, których smak najbardziej lubimy w potrawach, ale nawet tych mniej aromatycznych, i dodawnanie ich do jedzenia jak najwięcej i jak najczęściej, wypróbowanie różnego rodzaju pesto z różnych ziół, nie tylko z bazylii - naprawdę potrafią zaskoczyć wspaniałym smakiem

>> oczywiście nie powinno na parapecie zabraknąć szczypiorku i różnego rodzaju natek, koperków, choćby ze sklepu - są świetne nie tylko do ziemniaków, powinno się ich sypać jak najwięcej, zwłaszcza pietruszki, która ma działanie antydepresyjne

>> jeśli ktoś jeszcze nie próbował, to ma teraz świetną okazję do spróbowania soku z trawy pszenicznej, o którym pisałam we wcześniejszym poście

>> może właśnie teraz spróbować wyhodować własne algi?



ZIOŁA

>> oprócz ziół z własnego parapetu, polecam również odwiedzenie sklepu zielarskiego - można tam kupić nie tylko herbatki dla babci, ale również świetne naturalne suplementy i takie polskie superfoods jak:
- ostropest plamisty
- kozieradka
- pokrzywa
- mnieszk lekarski
- soki z bzu, malin, etc.
- jałowiec
- suszonego karczocha
- ... i wiele innych, zachęcam do poszukiwań na własną rękę



PESTKI, NASIONA, ORZECHY

>> polecam wypróbowanie różnych orzechów, nasion, pestek, pestki zawierają cyjanek, który w małych ilościach, nie tylko jest nieszkodliwy, ale również znany jako amigdalina, która ma potwierdzone działanie antyrakowe

>> bardzo zdrowe są nie tylko znane pestki słonecznika czy dyni, ale również te z moreli, brzoskwini (trzeba je rozłupać dziadkiem do orzechów), a nawet jabłek czy cytryny

>> zima to również świetny czas na wypróbowanie wszystkich past z pestek i nasion - dyni, słonecznika, siemienia lnianego, drożdży, sezamu, zbóż, grzybów  - przepisy bardzo łatwo znaleźć w internecie, najczęściej bazą są pestki, orzechy i nasiona + olej/oliwa, a dodatki można wymyślać w nieskończoność:) !!! jako bardzo zdrowy, naturalny wzmacniacz smaku polecam dosypywanie płatków drożdżowych

>> oprócz past warto się pokusić o zrobienie samodzielnie, najlepiej surowego tahini, marcepana, hałwy czy masy makowej - wyjątkowo proste i wyjątkowo smaczne:)



SUSZONKI

>> mamy do dyspozycji wszelkiego rodzaju suszone owoce, grzyby, warzywa (pomidory!), zioła, warzywa strączkowe, etc. - trzeba jednak uważać na obecne czasami dodatki (siarczany) i dokładnie czytać opakowania

>> suszone warzywa strączkowe, takie jak fasola, cieciorka, groch, soja, soczewica, sycące i rozgrzewające w sam raz nadają się na tą porę roku i zachęcają do kulinarnych eksperymentów

>> bardzo dobrym i zdrowym dodatkiem do sałatek i potraw na ciepło (np. kasz) będą suszone grzyby



PŁATKI, RYŻ, KASZE

>> kiedy, jak nie teraz, wypróbować różne kasze, ryż (np. czarny) i kasze?
>> na zimowe śniadania do pracy/szkoły dobrze sprawdzą się samodzielnie przygotowane mieszanki typu musli - z mnóstwem zdrowych bakalii, pestek i orzechów




KISZONKI

>> do kiszonek nie trzeba przekonywać nawet starszego pokolenia, napiszę więc tylko radę dla tych, którzy tak jak ja nie przepadają za ostrą kwaśną kapustą kiszoną - można ją świetnie złagodzić sosami i olejami, i dodatkiem innych warzyw (por, surowa kapusta, marchew, etc)

>> oprócz kultowej u nas kapusty i ogórków zachęcam do ukiszenia surowego barszczu i innych eksperymentów tego rodzaju, a także do wypróbowania kolejnego superproduktu, o którym jeszcze napiszę  - czyli o REJEUVELAC'u na razie zachęcam do poczytania informacji na ten temat tutaj



MROŻONKI, PRZETWORY, ETC.

>> w tym okresie można sobie bez większych wyrzutów sumienia pozwolić na kupowanie  mrożonek, puszek itp. (byle nie przesadzać, zwłaszcza z puszkami) - podobno w tym okresie mają większą wartość niż sztuczne pomidory, sałaty, ogórki bez smaku i zapachu, sprowadzane nie wiadomo skąd, osobiście polecam zwłaszcza pomidory - z puszek i słoików, mrożony szpinak, jagody, maliny, etc., a także mrożone zioła - mają najbardziej zbliżony smak do świeżych

>> smakowitym i zdrowym rozwiązaniem będą sorbety - mój ulubieniec - z czarnej porzeczki (Grycan)



DROŻDŻE

>> jako uzupełnienie witamin z grupy B znakomicie się sprawdzą najzwyklejsze drożdże, płatki drożdżowe natomiast są świetnym, zdrowym i naturalnym wzmacniaczem smaku



ŚWIEŻE OWOCE I WARZYWA

>> na początku zimy znacznie zdrowsze i smaczniejsze niż na początku wiosny będą jesienne warzywa i owoce, takie jak jabłka, gruszki, dynie, buraczki, pietruszka, seler, marchewki, kapusta, zarówno biała, jak i czerwona, warto skusić się na zimowe białe rzodkwie


>> moim zdaniem owoce egzotyczne takie jak banany, cytrusy, ananasy, melony będą w bardzo podobnym stopniu pod jednymi względami zdrowe (zawartość witamin, minerałów, enzymów) i a pod innymi niezdrowe (środki konserwujące, ułatwiające transport) - jak te kupowane w innych miesiącach - jedne i drugie są sprowadzane, opryskiwane, zrywane niezbyt dojrzałe, itd. itp. i myślę, że te 500-1000 km więcej nie robi zbyt dużej różnicy jeśli chodzi o stosowane środki chemiczne:(


PRZYPRAWY

>> zimowe przyprawy są nie tylko smaczne i aromatyczne, ale i bardzo zdrowe: imbir, cynamon, goździki, szafran, kardamon, kminek, papryka, jałowiec, kolendra,